i znowu koniec tygodnia.
Nie pamiętam kiedy aż tak szybko leciały mi dni, a tym bardziej nie pamiętam kiedy widziałam tu słońce na dłużej niż 5min.
Mam nadzieję, że weekend będzie długi, bo przyszły do mnie dzisiaj książki. Nowe,pachnące białe kartki :-D
Idę się zaraz z jedną zapakować do łóżka…
Tytuły książek:
Pierścień. Spadek po ostatnim templariuszu – Molist Jorge
Śniadanie u Tiffany’ego – Capote Truman
Gerritsen Tess – Dawca, Grzesznik i Autopsja
Tak na pocieszenie , u nas trzeci dzień pada :)
To teraz wszystko jasne, czemu u nas dzisiaj słońce :) Mogłoby dłużej zostać w Polsce i trawe tam popodlewać:P
Siwus wypisz te tytuły, bo niektóre pozasłanianie i nie widać
może coś zgapię
ja też ostatnio przeprosiłam się z książkami
to mój stary-nowy blog książkowy:
http://tococzytam.blogspot.com/